Ubezpieczenie na życie - czy jest Ci potrzebne?

Hasło ubezpieczenie na życie przeraża dwie grupy ludzi. Pierwsza to ta, która chce być ubezpieczona i ma to ubezpieczenie kupić. Druga to agenci ubezpieczeniowi, którzy to ubezpieczenie na życie sprzedają. Bo nie dość, że często nie umieją rozmawiać o śmierci, to jeszcze... skupiają się tylko na śmierci. A zapewniam Cię, że jest wiele rzeczy gorszych niż śmierć. Jak to gorszych, co to za bzdury? Uwierz mi, mam klientów, którzy dziś chętnie cofnęliby się kilka lat wstecz aby kupić sobie ubezpieczenie na życie i zdrowie. Bo dziś z powodów długotrwałego leczenia stracili wszystko , co mają i gdyby nie wsparcie rodziny pozostałoby im "strzelić sobie w łeb". Ale po kolei.



Ubezpieczenie życia i zdrowia - po co o tym pisać bloga?

Po to, aby wyjaśnić Ci, kto naprawdę potrzebuje ubezpieczenia i na co zwracać uwagę. Na rynku jest mnóstwo młodych agentów, którzy samo do końca nie wiedzą, o co w tym chodzi, a dodatkowo są nastawieni na szybki zysk. A ponieważ moja branża jest "zepsuta" to z tego względu doradcy ubezpieczeniowi nie cieszą się zaufaniem klientów, lub są traktowanie na poziomie urzędników. (. Ten artykuł jest po to, aby to zmienić. Dowiesz się z niego absolutnie wszystkiego, co jest potrzebne, aby być dobrze przygotowanym na rozmowę z agentem. Zaczynamy.


Czy jesteś nieśmiertelny jak meduza?

U wybrzeży Japonii, w Oceanie Spokojnym oraz w atlantyckich wodach u wybrzeży Panamy, Florydy żyje gatunek stułbiopława. W sytuacji stresowej zarówno młoda jak i dojrzała meduza „odwraca” swój cykl życiowy i stopniowo przekształca się w kolonię polipa. Ta umiejętność czyni ją biologicznie nieśmiertelną, przez co została nazwana „nieśmiertelną meduzą”.

Tej umiejętności nie posiada jednak gatunek Homo sapiens co czyni nas - niestety - śmiertelnymi. Tylko z powodu chorób układu krążenia 200 tys rocznie oraz nowotworów, na które choruje już 1 mln Polaków (SZOK!)

Ubezpieczenie na życie - nieśmiertelny jak meduza

Ubezpieczenie na życie - nieśmiertelny jak meduza


Ubezpieczenie na życie i zdrowie - Janka historia prawdziwa.

Trochę bliżej niż do Panamy, zaraz tuż obok Ciebie żyje Janek. Ma się dobrze, zarabia nieźle. Jego żona też. Oboje pracują na etacie w cenionej firmie, Janek ma ubezpieczenie na życie. Mają syna i córkę, 7 i 12 lat. Spłacają bez problemów kredyt hipoteczny, mają też samochód, dobrego SUVa, też wziętego na kredyt, regularnie na konto odkładali pieniądze na mieszkania dla dzieci.

Janek jest jak meduza. Też czuje się nieśmiertelny i pracuje po 50 godzin w tygodniu. A i tak cieszy się, że ma dużo wolnego czasu w porównaniu do przyjaciela, który prowadzi własną firmę. Łączy ich to, że obaj nie wiedzą, że serducho z dnia na dzień bije coraz ciężej…

Wczoraj Janek jechał SUVem do pracy. Wcześniej zawiózł dzieci do szkoły, pożegnał czule żonę a myślami już był na ważnym spotkaniu z klientem. Lecz tuż przed wjazdem na parking poczuł pieczenie w piersiach i… światło zgasło, zawał.

Nie masz już sąsiada.

Ubezpieczenie na życie - zawał

Ubezpieczenie na życie - zawał

To już nie jest Janka problem?

I tu się zaczyna. Niby to już nie problem Janka, bo nie żyje, ale przecież bardzo kochał swoją żoną, a poza dzieciakami świata nie widział. Ale patrzy z góry na żonę i dzieci spokojnie, bo przecież jest dom, trochę pieiędzy na koncie, samochód sprzeda i nie będzie źle. I patrzy z góry na rodzinę, a tu się zaczynają schody:

- żona chce wypłacić pieniądze z konta, ale okazuje się, że nie należą do niej. Bo po tacie dziedziczą dzieci i kurator wchodzi na konto

- pewnego dnia żona Janka odbiera polecony z banku i... drętwieje. Nie ma już wynagrodzenia Janka i bank właśnie wypowiedział umowę kredytową

- nic to - myśli żona Janka. Sprzeda dom i przeprowadzi się z dziećmi do mieszkania... Ale... nie może, bo nie może o nim decydować samodzielnie, kurator czuwa nad częściami dziedziczonymi przez dzieci.

- no to chociaż weźmie pieniądze z ubezpieczenia na życie. Niestety nie weźmie, bo Janek wziął tanie ubezpieczenie a takim klauzulami wyłączeniowymi, że żona nie dostała nic. Słownie ZERO.

I pewnie wydaje Ci się, że to takie tam zwykła bajdurzenie i straszenie Cię, abyś w te pędy dzwonił do mnie i się przed tym wszystkim zabezpieczał. Nic bardziej mylnego. Za chwilę podam Ci problemy, które pozostawi po sobie przeciętny "Janek Kowalski" w chwili swojej śmierci. Zamiast Janka możesz tam też wstawić Janinę. Czy to mężczyzna, czy kobieta - problemy pozostają te same.


Ubezpieczenie na życie - lista problemów, gdyby Janek pracował na etacie

Wariant optymistyczny. Janek szybko i bezboleśnie umiera.

W tym wariancie Jankowi przydarza  się wypadek. Nie ponosi kosztów długotrwałego leczenie i rehabilitacji. Po prostu wydarza się rodzinna tragedia. A że nic wcześniej na to nie wskazywało, to Janek nie miał poukładanych spraw dziedziczenia ani ubezpieczania na życie. Nie odść, że nie ma męża i ojca to jeszcze dodatkowo:

  • w budżecie domowym powstaje miesięczna luka (a tak naprawdę to wielka WYRWA) na kwotę powiedzmy 5000zł.
  • żona Janka nie ma żadnych możliwości zgromadzenia środków na start w dorosłe życie dzieci, czy to na studia, czy na własny wkład mieszkaniowy
  • ze wspólnego konta może wypłacić jedynie połowę pieniędzy, druga połowa jest w masie spadkowej po mężu i nie może nią dysponować do czasy sprawy spadkowej, a i tak nie będzie mogła, bo dziedziczą jej dzieci i na dużą część pieniędzy "łapę" położy dziecięcy kurator
  • ubezpieczenie na życie z banku pod kredyt hipoteczny nie wypłaci odszkodowania, ponieważ w ogólnych warunkach było wykluczenie, że jak miał jakąś chorobę zdiagnozowaną wcześniej to polisa tego nie obejmuje. A Janek miał zdiagnozowane lekkie nadciśnienie
  • Janek miał z żoną posiadał majątek wspólny, ale nie miał testamentu, więc jego połowę zgodnie z dziedziczeniem ustawowym w częściach równych po 1/3 dziedziczy żona i dzieci. Dzieci stają się więc współwłaścicielami mieszkania po 1/6, a wdowa (matka/żona) jest właścicielem 4/6. Dzieci również są współwłaścicielami samochodu. Wdowa nie może swobodnie dysponować majątkiem ponieważ sąd rodzinny wyznaczył kuratora aby dbał o interes dzieci. Kurator nie wyraża zgody na sprzedaż mieszkania ponieważ to jest dom nad głową i bezpieczeństwo dla dzieci.
  • wdowa sama nie posiada zdolności kredytowej na kredyt hipoteczny, więc bank wypowiada jej umowę kredytu i daje 180 dni na sprzedaż mieszkania (czego nie może zrobić bo jeszcze nawet nie skończyła się sprawa spadkowa a zresztą dzieci też będą właścicielami – sąd rodzinny – kurator)
  • komornik wpisuje hipotekę przymusową i zajmuje wynagrodzenie wdowy pozostawiając do życia minimum socjalne
  • Wdowy nie stać na utrzymanie dużego mieszkania

Wariant pesymistyczny - Janek przeżył wypadek i będzie się rehabilitował przez 2 lata.

  • przez 6 miesięcy dostaje L4 – 80% wynagrodzenia. To jest do przeżycia, strata niewielka, bo tylko 20%. Ale ale. Świat się nie zatrzymał a wydatki się nie zmniejszyły. Janek tyle ile zarabia wydaje na rehabilitację i leczenie.
  • po 182 dniach L4 czyli zasiłku chorobowego Janek przechodzi na zasiłek rehabilitacyjny. O tym, czy stan zdrowia uzasadnia przyznanie mu świadczenia rehabilitacyjnego, a jeżeli tak, to na jaki okres, decyduje lekarz orzecznik ZUS, który wydaje w tej sprawie orzeczenie. Po tym okresie albo osoba zostaje uznana za zdolnego do pracy, albo zapada decyzja o przyznaniu mu renty z tytułu niezdolności do pracy. Świadczenie rehabilitacyjne wynosi 90 proc. podstawy wymiaru zasiłku chorobowego za okres pierwszych trzech miesięcy (tj. 90 dni) i 75 proc. tej podstawy za pozostały okres. Czyli dochody spadną o ok 30-40%. W tym momencie leczenie Janka staje się już dodatkowym obciążeniem budżetu rodziny
  • Nie ma oszczędności na prywatne leczenie i musi korzystać z państwowej służby zdrowia. Żona Janka coraż częściej bierze urlopy, a jak już ich nie ma to bezpłatne wolne, żeby dowodzić Janka do szpitali. A kolejki niemiłosierne, bo pieniędzy na szybkie prywatne wizyty nie ma.
  • Po dwóch latach nie ma pieniędzy, dom jest sprzedany baby były pieniądze na leczenie i rehabilitację, żona Janka ze względu na coraz częstsze nieobecności i rozkojarzenie traci pracę.
Ubezpieczenie na życie - lista problemów

Ubezpieczenie na życie - lista problemów

W moich publikacjach dokładam wszelkich starań, by dać Ci jak najwięcej wiedzy i możliwości całkowicie bezpłatnie. Udostępnij proszę, ale tylko wtedy, jeśli Ci się podobało. To będzie dla mnie podziękowanie za pracę włożoną w ten artykuł.


Ubezpieczenie na życie - lista problemów, gdyby Janek miał firmę

Wariant optymistyczny - Janek umiera szybko i bezboleśnie w wypadku. Obowiązuję wszystkie dokładnie te same punktu, co gdyby pracował na etacie. Ale dochodzą kolejne komplikacje.

  • firma zostaje zamknięta z dnia na dzień, dochód z firmy znika
  • Janek traci wszystkie uprawnienia i koncesje i jeśli na przykład sprzedawał alkohol - zostaje z olbrzymią ilością towaru, którego nie można sprzedać.
  • traci wszystkie podpisane umowy i kontrakty – umowy ulegają rozwiązaniu a za niedotrzymanie terminó i tak klienci mogą naliczyć kary umowne
  • spadkobiercy odpowiadają za kary za niedotrzymanie kontraktów, więc te kary przechodzą na żonę i dzieci
  • wdowa i dzieci nie wiedząc o możliwości przyjęcia spadku z dobrodziejstwem inwentarza (wtedy nie odpowiadają za długi) przyjmują spadek wprost – czyli odpowiadają za wszystkie długi przedsiębiorcy nawet te przewyższające majątek i spadek! Ale oczywiście nic o tym nie wiedzieli, więc z braku przygotowania wpadki w pułapkę.
  • pracownikom etatowym należy wypłacić odprawy do 3 wysokości pensji. Więc jak miał 5 pracowników, po 5 000 brutto, to 75 000 wyniosą odprawy, a pieniędzy wszak nie ma
  • powstaje współwłasność na majątku firmy z nieletnimi : nic powyżej 4000 zł nie można sprzedać bez zgody sądu rodzinnego i kuratora
  • banki wypowiadają natychmiast wszystkie kredyty firmowe i leasingi, trzeba je spłacić niezwłocznie albo komornik zajmie majątek firmy i rozprzeda za bezcen, jeśli ten nie wystarczy zajmie majątek prywatny spadkobierców
  • dostawcy żądają od spadkobierców natychmiastowych zapłat za zaległe faktury, a zapłacić nie ma z czego
  • klienci nie płacą zaległych faktur ponieważ myślą, że w związku ze śmiercią przedsiębiorcy nie muszą i nawet nie wiedzą komu i gdzie. To żart? NIe? Sorry, taki mamy biznesowy klimat w naszym kraju
  • Należy zapłacić należny VAT i ZUS. Tam nikogo nie interesuje, że Janek nie żyje
  • należy oddać dotacje do UE jeśli nie minął okres ich rozliczenia np. 2 czy 5 lat od daty przyznania (SZOK !)

Co powinien zrobić Janek, aby zabezpieczyć żonę i dzieci.

Albo Janina, żeby mąż i dzieci nie zostały na lodzie?

Ubezpieczenie na życie

Jak najszybciej zdobyć ubezpieczenie na życie i zdrowie zwracając uwagę na:

  • wszelkie wykluczenia w warunkach ubezpieczenia na życie, które uniemożliwią realizację kwoty zapisanej w polisie
  • kwota polisy na życie przynajmniej równa kwocie zobowiązań kredytowych + w przypadku firmy z innych zobowiązań firmowych
  • rodzina musi mieć dodatkową kwotę, aby po śmierci zachowała standard życia, dzieci mogły iść na studia, mogły żyć może trochę skromniej, ale nie pod mostem
  • Dodatkowa kwota na tzw. zachowki : od ukończenia 18 roku życia przez 5 lat dzieci mogą zwrócić się do matki po 2/3 należnego spadku, które należy zapłacić do 30 dni. Jeśli dzieci się nie zgłoszą, ale jeśli kwota będzie duża to np. ich nowy partner życiowy (menedżer finansów) może zmotywować przyszłą żonę, aby poprosić mamę (teściową) o uiszczenie zachowku, bo nie zbiednieje😊. W przypadku osób pełnoletnich pominiętych w dziedziczeniu testamentowym zachowek należny to ½ tego co by normalnie zgodnie z ustawą dziedziczyli. Od podstawy naliczenia zachowku odlicza się darowizny otrzymane od spadkodawcy za życia. Jednak dolicza się darowizny dane innym osobom, które np. dziedziczą z testamentu co zwiększa zachowek. Zresztą pozostałemu rodzicowi zależy na tym, żeby dzieci miały w życiu dobrze
  • UWAGA: świadczenie z polisy na życie nie wchodzi do masy spadkowej i jest nieopodatkowane. To jest SUPER. To są realne pieniądze z zabezpieczenia dostępne od zaraz.

Testament notarialny

Może zabrzmi to dziwnie, ale mąż powinien spisać notarialny testament i całość spadku przeznaczyć na żonę, z całkowitym wykluczeniem niepełnoletnich z dziedziczenia (ważne, aby zabezpieczyć środki na ewentualne zachowki). Oczywiście żona powinna zrobić to samo i przepisać wszystko na wypadek śmierci na męża. Dzięki temu nie pojawi się kurator a dzieci będą miały przyszłość z ubezpieczenia i majątku, którym samodzielnie będzie dysponować żona

Dyspozycja na wypadek śmierci

Janek koniecznie musi ustanowić dyspozycję wkładem pieniężnym na wypadek śmierci do posiadanych rachunków bankowych, maklerskich, funduszy inwestycyjnych. Oczywiście Janek o tym nie wiedział, wiec nawet nie mógł tego zapomnieć. A dzięki temu żona ma pełny dostęp do wszystkiego, co po sobie zostawił Janek.

ZUS

Owoc żywota Twojego je ZUS. Warto mieć przed nim ubezpieczenie. Janek musi złożyć dyspozycję w ZUS odnośnie subkonta emerytalnego na żonę. Środki zgromadzone na subkoncie zmarłego, które nie zostaną podzielone w zakresie, w jakim środki te stanowiły przedmiot małżeńskiej wspólności majątkowej, przekazywane będą osobom wskazanym przez zmarłego, a jeśli ich nie ma – środki wchodzą w skład spadku. 


Ubezpieczenie na życie i zdrowie - podsumowanie.

Jak widzisz ubezpieczenie na życie to nie tylko polisa. To wiele aspektów, o których prawdopodobnie zaczynając czytanie tego artykułu nie widziałeś(aś).To nie jest takie proste, że idziesz do pierwszego lepszego agenta, kupujesz najtańszą polisę na życie i od razu - tamdaradej - spokojna przyszłość.

Ubezpieczenie na życie to temat skomplikowany i wymagający dużej wiedzy i wyczucia zarówno po stronie doradcy, jak i również - a może nawet bardziej - po stronie klienta.

Teraz masz wszystko wyłożone na tacy. Jak widzisz tak właśnie podchodzę do klientów. Precyzyjnie wszystko wyjaśniam. Jeśli masz już swoje ubezpieczenie na życie to super. Przejrzyj je jednak dokładnie i sprawdź co jest warte, szczególnie wertując zakres wyłączeń. A jeśli nie masz to po prostu zadzwoń do mnie albo wyślij maila. Na samym dole pod tym postem w ciemniejszej sekcji masz mój mail i telefon. Podczas spotkania umówimy kwestie podniesione w tym artykule, a potem - zrobisz, co uważasz za stosowne.

No chyba, że jesteś meduzą, albo bohaterem filmu "Nieśmiertelny". Wtedy - nie musisz nic robić, bo przecież będziesz żyć wiecznie 🙂

P.S. Pewnie jeszcze możesz chcieć dowiedzieć się, jak wyglądają statystyki przyczyn zgonó w Polsce. A może nawet odbyć krótką podróż w przyszłość aby sprawdzić, w którą klasyfikację się wpasowujesz? Tu masz szczegóły z Głównego Urzędu Statystycznego zebrane w jednym miejscu: https://arturzych.pl/ubezpieczenia/polisa-na-zycie/



{"email":"Email address invalid","url":"Website address invalid","required":"Required field missing"}
>